wtorek, 28 grudnia 2010

Metamorfoza Kasiulaaa...







Kasiulaaa...

W celu powiększenia, prosimy klikać na obrazek.




Lalka była świetnie ubrana. Młodzieżowo i świeżo. Sama dobrałam fioletową tunikę marki Otto, legginsy, szare botki i o to ciemniejszy sweter. Medoll także prezentowała się pięknie. Tutaj ujdą nawet nielubiane przeze mnie pasemka;) W mojej wersji dominowały kolory zimowe, a więc biel, niebieski, pudrowy róż oraz domieszka brokatu na powiekach i ustach. Zrezygnowałam z dodatków, które zastąpiła fryzura a'la zmokła kura, świetnie się w tej stylizacji prezentująca.
Moja ocena: 8.5/10;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz