środa, 2 marca 2011

Metka VnEska














VnEska

W celu powiększenia klikać na obrazek

Ubiór:
Jak by to powiedzieć...? Strój był... niedopasowany. Może tak to ujmę. Góra jest okej (nie mój styl, ale załóżmy, że okej), sukienka, woalka, torebka, kolory są w porządku, zakładając tego typu torebeczkę, zmień włosy, bo nachodzi na nie łańcuszek. Legginsy pasują do całości, ale te buty to porażka, psują cały efekt, a byłoby nie najgorzej. 6/10.

Moja wersja - mój styl. Proszę także bez pretensji, jak co niektórzy, że im się nie podoba. Taki mam kaprys, aby ubierać w swoim stylu;) Zrobiłam stylizację odpowiednią na spacer, randkę, a nawet wyjście na zakupy. Utrzymana jest ona w kolorach beżowo-brązowych, a także granatach, błękitach i czerni. Może się to wydawać nieco chaotyczne, ale moim zdaniem, współgra ze sobą. Kwiecisty gorset, jasne dżinsy, do tego ciemnie kozaki i płaszczyk. Na głowę berecik, a do ręki parasolka. Spod włosów wystaje naszyjnik, aby szyja nie była pusta.


Make-up:
Twoja twarz wygląda jak żart natury, to wręcz groteskowe i karykaturalne rozmieszczenie elementów twarzy do mnie jakoś nie przemawia. Do tego oczy jak u jakiejś blachary, usta to samo. W dodatku kolczyki wplątane we włosy - masakra. 0/10

Zaczęłam oczywiście od przesunięcia elementów twarzy, abyś wyglądała jak człowiek, Twoja twarz jest bardzo dziewczęca i naturalna, ale Ty to ukrywasz. Zrobiłam fioletowo-zielono-żółty makijaż, usta są naturalne, ale jeśli lubisz kontrowersje, z powodzeniem mogą być pomalowane na czarno. Prosta fryzurka i gotowe.

2 komentarze:

  1. Yyyyyy ciuchy fajnie zrobione ale makijaz mi sie nie podoba:/ Włosy tez:/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń